Sernik oreo z borówkami- bez pieczenia i bez cukru :)

Twarogowy sernik na zimno a'la oreo - nada się dla diabetyków i insulinoopornych :) 
Nie zawiera cukru a erytrol, którego IG jest bliski zeru :) 

SKŁADNIKI (na tortownicę 21 cm)
spód i góra:
11 łyżek zmielonych migdałów (bez skórki)
(migdały wrzucamy do wrzątku, po kilku minutach odcedzamy na sitku i przelewamy zimną wodą - skórka super schodzi) 
11 łyżek mąki kokosowej
3 łyżki ciemnego kakao
95 g płynnego oleju kokosowego
masa:
250 g twarogu półtłustego
150 ml śmietanki 36%
150 g jogurtu greckiego
sok z połowy limonki
2.5 łyżki żelatyny
4 łyżki zimnej wody
5 łyżek erytrolu
250 g borówek amerykańskich



PRZYGOTOWANIE
Migdały miksujemy/mielimy, łączymy w misce z kakao, mąką kokosową i tłuszczem. Mieszamy ręką na gładką masę. 
Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia. Połowę masy kakaowej wykładamy na dno i ugniatamy. 
Wkładamy do lodówki na kwadrans, resztę pozostawiamy w temperaturze pokojowej. 
Śmietankę ubijamy na sztywno, dodajemy jogurt, ser, sok z limonki i erytrol wciąż mieszając. Żelatynę rozpuszczamy w wodzie. lekko podgrzewamy i dodajemy do masy. 
Miksujemy dokładnie z masą, wykładamy do tortownicy i posypujemy pozostałą masą kakaową. Wkładamy na około 3.5 godziny do lodówki. Podajemy sernik posypany borówkami. 
Smacznego :) 

Duży wybór foremek do ciast i ciasteczek możecie znaleźć TUTAJ - KLIK!

Zapraszam do polubienia mojej strony na Facebooku oraz śledzenia na Instagramie 

Tort oreo bez pieczenia

Dzisiaj proponuję Wam pyszny torcik oreo bez pieczenia.
Inspirację znalazłam na blogu Gotuj z cukiereczkiem - jednak nie byłabym sobą, gdym nie wprowadziła swoich zmian do przepisu :)
Robiłam go kilka dni temu na 16 urodziny córki, która uwielbia ciasteczka oreo - więc niespodzianka się bardzo udała :)
Dzisiaj polecam go wszystkim Paniom z okazji Dnia Kobiet :)

A, i dzisiaj nie liczymy kalorii ;)

SKŁADNIKI
2 paczki ciastek oreo (32 sztuki)

+ do ozdobienia
80 g masła
400 ml mleka
200 ml śmietanki 36%
1/2 aromatu śmietankowego  lub waniliowego
(całe op. 9 ml)
20 g żelatyny
1/2 szklanki gorącego mleka
(do rozpuszczenia żelatyny)
Do dekoracji:
bita śmietana - gotowa(u mnie taka była na szybko) lub
ukręcona z 100 ml kremówki ( i takę proponuję, żeby szybko nie klapła :))

PRZYGOTOWANIE
Ciasteczka oreo rozkładamy na pół i przy pomocy noża usuwamy biały krem do miski.
Ciemną część ciastek dzielimy na pół - jedną wykorzystamy do przygotowania dołu torciku - drugą na górę.
Robimy dół.
Rozpuszczamy w garnuszku 50 g masła - studzimy. Pierwszą połowę ciemnych ciasteczek miksujemy na pył i dolewamy przestudzone masło.
22 cm tortownicę (może być też 18 cm - wtedy biała masa będzie wyższa) wykładamy ciasteczkową masą i wyrównujemy dłonią. Wkładamy do lodówki na około 30 minut.
W tym czasie przygotowujemy białą masę. W rondlu podgrzewamy mleko i rozpuszczamy w nim białą masę z ciasteczek. Odstawiamy do wystudzenia. W gorącym mleku rozpuszczamy żelatynę- również studzimy. Następnie ubijamy na sztywno śmietankę. Miksujemy delikatnie dodając po trochu mleczną masę, żelatynę i olejek waniliowy. Zalewamy tortownicę powstałą masą (nie przejmując się, że jest trochę rzadka). Wstawiamy do lodówki na 2-3 godziny.
Gdy masa stężeje przygotowujemy górę - analogicznie jak spód tylko do zmiksowanych ciastek dodajemy 30 g stopionego masła. Wykładamy na białą masę i wkładamy na pół godziny do lodówki.
Przed samym podaniem dekorujemy dowolnie bitą śmietaną i ciasteczkami oreo.

Smacznego :) 

Duży wybór foremek do ciast i ciasteczek możecie znaleźć TUTAJ - KLIK!