Świąteczna szynka glazurowana miodem

Pyszna, soczysta, pachnąca świętami szyneczka w cudownej glazurze :)
Goździki, wino i miód nadają jej wspaniały aromat.  Można ją jeść na ciepło (np. z sosem) oraz na zimno. Polecam Wam bardzo :) 


SKŁADNIKI
2 kg szynki wieprzowej                 

Marynata:
3-4 łyżki oliwy
liść laurowy
3 ząbki czosnku
suszony rozmaryn i cząber
sól, świeżo mielony pieprz

Wywar:
2 marchewki
1 pietruszka
kawałek selera naciowego
biała część pora
15 ziarenek ziela angielskiego
4 liście laurowe

Glazura:
kilkanaście goździków
3 łyżki płynnego miodu
100 g cukru 
100 ml czerwonego wina




PRZYGOTOWANIE
Szynkę nacinamy lekko w skośną kratkę. Oliwę mieszamy z przeciśniętym przez praskę czosnkiem, pokruszonym liściem laurowym, ziołami (po 1 łyżeczce) oraz solą i pieprzem.
Nacieramy mięso marynatą i wstawiamy na noc do lodówki.

Przygotowujemy wywar - warzywa kroimy na kawałki, dodajemy ziele angielskie, liść laurowy, wrzucamy do garnka i zalewamy wodą (taką ilością, by szynka po dodaniu była cała zanurzona). Doprowadzamy do wrzenia i wkładamy mięso. Gotujemy na małym ogniu przez około 2 godziny. 

Przygotowujemy glazurę - karmelizujemy cukier, dodajemy miód i wino. Gotujemy na wolnym ogniu aż zgęstnieje.

Ugotowane mięso przekładamy do naczynia żaroodpornego, szpikujemy goździkami i zalewamy glazurą. Pieczemy szynkę pod przykryciem w 200 stopniach przez godzinę. Na 10 minut przed końcem odkrywamy naczynie, by szyneczka się zarumieniła. Smacznego!

Przepis (z moimi małymi zmianami) pochodzi z książki "Kuchnia Staropolska" .
Możecie ją wygrać w konkursie - recenzja i zasady  konkursu TUTAJ - KILK, KLIK! 

 Zapraszam do polubienia mojej strony na Facebooku oraz śledzenia na Instagramie