Wszystkie kompoty Mamy i Babci lubiłam, aż przychodziła Wigilia - same pyszności na stole a do popicia taaki kompot :(
Lata mijały, z roku na rok piłam o łyk więcej, kompot zaczął smakować. Teraz go uwielbiam - zimniutki po wigilijnym objedzeniu świetnie gasi pragnienie i dodatkowo wspomaga trawienie :)
A jak jest u Was? Lubicie od zawsze?
SKŁADNIKI
![kompot z suszu kompot wigilijny](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7UO8xjOqrX-KzL7cF9T86uN7NUFwWeyyi5nZ-U-FhWkhR1pzg2WB2NAymUL9b09JYqb_mMreI8KPdOfzXhic56Yn5ts6pL7Lr35du4YeT5YmmiTR51AlSN3zAdNMhirtTco3gXzZY2upH/s400/kompot4.jpg)
100 g suszonych moreli
100 g suszonych jabłek
100 g suszonych fig lub gruszek
(albo jedne i drugie :))
garść rodzynek
4-5 goździków
1 łyżeczka cynamonu
miód
PRZYGOTOWANIE
Suszone owoce płuczemy na sitku, przekładamy do garnka i zalewamy 1,5-2 l wody. Wrzucamy goździki i odstawiamy na pół godziny. Doprowadzamy do wrzenia, doprawiamy cynamonem i gotujemy na małym ogniu przez 20-30 minut, aż owoce zmiękną (ale uważamy żeby się nie rozpadały). Jeśli chcemy dosładzamy miodem do smaku. Podajemy schłodzony.
Smacznego :)
![kompot na Wigilię wigilijny kompot](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEid2ohqZYkKS8kxLu3V1fQ6dppSrfnsQ9CAdsnp8-7FYliz3wJFyutNn8nwO9YLbBxYkrmmu7sRkObzdTwr1sFOu02_G0ADQJb0vNj3v78Mjs9ymM2kgWS1Zk2o17uBBJ32d2NbGijS9Ywm/s640/kompot55.jpg)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz